Forum Wojowników Nordmaru

Reynevan Bielau

Ten komentarz również spotkał się z podobną reakcją. Czterech wojowników wyszło na zewnątrz i ruszyli oni w kierunku burdelu. Po drodze znaleźli leżącego na ziemi Kela, który miał na głowie chyba z 10 siniaków, ułożonych w kształcie litery M.
- Co jest? Jakim cudem te siniaki..?- zaczął Sword, lecz szybko urwał.
- O ja, kwa kwa, niu niu, elo! – wybełkotał Kel
Wszyscy zamarli. Gothi jako pierwszy odzyskał mowę.
- Gorn, Sword, bierzcie go do domu i sprowadźcie mu...

Gothi

...babkę aborcjonstkę.
Wojownicy zamilkli na chwilę, lecz nie poczynili żadnych komentarzy, wierząc w mądrość swego wodza. Prędko pozostali sami WW i poszkodowany Kel, który jednak nie nadawał sie już do niczego. Drzwi otwarły się z hukiem...
-Rwa mać, znowu...
...i do pomieszczanie weszła postać...
-Rwa mać, znowu...
I rzekła głosem pełnym dumy:
-Wreszcie sie spotykamy. Muszę ci coś powiedzieć. Tak naprawdę to ja...

Reynevan Bielau

...zgwałciłem tego gościa ze słonecznego patrolu!
WW już totalnie stracił panowanie, zamachnął się i głowa nieznajomego poleciała w prawo, a tułów w lewo.
- Co się rwa dzieje z tym miastem?!...
- Ugu bugu? Młeee – odpowiedział Kel
Gothi wzruszył ramionami i postanowił samotnie wyprawić się do...

Gothi

...kibla, bo tam sie najlepiej zawsze myślało. Usiadł i wyciągnął "Głos Khorinis". Nie żeby miał zamiar je czytać, ale w świecie fantasy nie ma papieru toaletowego. Nagle drzwi otworzyły się z hukiem. Gothi westchnął ciężko. W drzwiach stał Rey i dRaiser.
- Wodzu, a co to za... - zaczął dRaiser, lecz nie skończył po dostał pod żebra od Reya.
- Czy już, k..., wysrać się nie można?!
- Można - odrzekł spokojnie gwałciciel, ktory dołączył się do ludzi w kiblu - wystarczy się tylko skupić.
Gothi zamilkł. Chwycił gazetę i...

Reynevan Bielau

.. odgonił wszystkich jak muchy. Po kilku stęknięciach, ładna półksiężycowata kupa wskoczyła wprost do szaletu nie pozostawiając po sobie śladu na rzyci.
- No rwwwa, coście chcieli, że mnie atakujecie nawet w sraczu?!
Rey, podrapawszy się po głowie, odparł na te słowa:
- Kel żyje, ten lekarz nie. Wszystko w porządku, ale co teraz.
WW uśmiechnął się rubasznie.
- Skorzystamy z...

Gothi

...mojego buzdyganu. Będę wam po kolei rozpieprzał głowy, aż zostanę sam na sam z moją kupą!
Zapanowało milczenie. W końcu Rey ośmielił się ją przerwać:
- To była taka aluzja?
- WON! - okrzykowi towarzyszyło kolejne chlupnięcie.
- Ładna - skwitował gwałciciel.
- SPIEPRZAJCIE BO WAS...

Reynevan Bielau

WSZYSTKICH WYRUCHAM JAK ZWYKŁE LALE SPOD LATARNI!!!!
... uciekali że aż się kurzyło. Gdy wreszcie WW pozostał sam na sam ze swoim sraczem, stwierdził sam do siebie.
- Nooo.. od razu lepiej – po czym wyskoczyły jeszcze dwa odcinki filmu.
Gdy wreszcie zakończył swą ciężką pracę, wyszedł na zewnątrz i bezceremonialnie poprawił rozporek. Podjąwszy w sobie pewną decyzję ruszył w jemu tylko znanym kierunku. Gdy dotarł do celu...

Gothi

...zdał sobie sprawę, że sam nie wiedział gdzie chciał dojść.
- Gdzie ja, k..., jestem? - zapytał się sam siebie, jednakże, rzecz jasna, nikt nie odpowiedział. Rozejrzał się w koło i dostrzegł drzewa. Po pewnym czasie stwierdził logicznie: byl w lesie. Rozejrzał się drugi raz. Jego wzrok spoczął na mały, czarnym czymś. Zbliżył się ostrożnie i wyciągnął dłoń, a wtedy...

Reynevan Bielau

... małe czarne coś rzuciło się na niego.
- K****! – wrzasnął Gothi
Gdy po chwili udało mu się odzyskać panowanie nad sytuacją, wziął ostrzy zamach i powalił... jak się okazało człowieka. Niezła zasadzka – pomyślał.
- Ach! – dało się tylko słyszeć.
Zdziwiony WW, trzymając w pogotowiu swój Super Hiper Buzdygan, zbliżył się do leżącego i okazało się, że jest to kobieta! Zdezorientowany....

/ Razz

Gothi

...dobił ją szybko i schowal krzaki.
- Co robisz - ułyszał nagle głos za plecami. Podskoczył przestraszony i na oślep uderzył buzdyganem.
- Oszfak - powiedział tylko widząc leżące na ziemi ciało... no właśnie, z indentyfikacją było już trudno, ale miało ono na sobie zbroje Wojowników. Szybko schował i te zwłoki w krzakach, kiedy nagle usłyszał z dala:
- Hop! Hop! Gdzie się podziałeś?
Zdezorientowany WW odkrzyknął błyskotliwie:
- W dupie!
- A co tam robisz?!
- SRAM! [kopirajt by "wilq"]
...

Reynevan Bielau

- Nosz kurwa, wodzu, co się dzieje? Co to za kobieta?
- Zwykła kurwa – odparł bez namysłu
Zza kolejnego krzaku wyszedł Rey, zapinając rozporek.
- Czy można w końcu wiedzieć, co mamy robić? – spytał
- Ano...

Gothi

- Ano, skoro w lesie jesteśmy nazbierajmy grzybków!
- Już zbieraliśmy - powiedział lekko zataczając się Rey - tylko pustynia później, oj pustyniaaaa...
- Dobra - spojrzał już z poirytowaniem na towarzyszy - zły pomysł. Wracamy. Sprawdźmy co mamy. Może choć jeden. JEDEN! Plan nam wyjdzie.
I wojownicy ruszyli na północ, do miasta, w kierunku zachodzącego słońca...